Słowo na dziś

Na Krecie zostawiłem cię po to, byś uporządkował szereg spraw, a także poustanawiał zwierzchników(*1) w tych społecznościach, które pozakładaliśmy w tamtejszych

Zaklinam cię zatem na Boga, na Jego Królestwo i objawienie się w Chrystusie Jezusie – który przyjdzie sądzić zarówno żywych, jak i umarłych:

Tymoteuszu, dziękuję Bogu za to, że ty poszedłeś za moim nauczaniem, moim sposobem życia(*1), moimi celami i moim zaufanie do Boga(*2), a

Bądź również pewien tego, że w czasach ostatecznych relacje społeczne staną się bardzo trudne(*1).  Ludzie będą samolubni, chciwi pieniędzy, chełpliwi,

Tymoteuszu, mając to na uwadze, uciekaj przed wszelkimi młodzieńczymi pożądliwościami(*1)! W ich miejsce zabiegaj o prawość, ugruntowanie w ufności do Bożego Słowa(*2),

Nieustannie to przypominaj, a składając świadectwo, pamiętaj, że wszystko, co mówisz, wypowiadasz w obecności Boga. Nie walcz o słowa czy sformułowania

Ważne jest także, by kobiety uczyły się, co znaczy żyć w cichości i postawie funkcjonalnego poddania swoim mężom(*1).  Z uwagi na

Piszę o tym, abyś dbał o koncentrowanie swojego myślenia na potomku Dawida(*1) – Jezusie Chrystusie, który powstał z martwych dla

Synu mój(*1), umacniaj się w łasce, która została nam udostępniona w Chrystusie Jezusie.  A wszystko, co w obecności wielu świadków

Tymoteuszu, strzeż depozytu wiary, który ci powierzono! Unikaj światowego gadania i przelewania z pustego w próżne, jakie towarzyszy jałowym dyskusjom osób roztrząsających przeciwstawne