List do Rzymian 10,5-13 (NPD)

Przecież nawet Mojżesz, pisząc o sprawiedliwości w kontekście Prawa danego Izraelowi, zwracał uwagę na to, że Życie otrzyma tylko ten, kto Prawo to wypełni całkowicie, i to w każdym zakresie(*1). Tego zaś dokonał jedynie zapowiadany przez Boga Mesjasz – Chrystus!(*2). Dlatego zaszczytu uznania za sprawiedliwego można dostąpić przed Bogiem jedynie poprzez zaufanie Chrystusowi!(*3). Nie ma już więc potrzeby gubienia się w domysłach: Kto zdoła dostać się do Niebios?(*4) – jakby Chrystus nie zstąpił właśnie stamtąd, by nas tam do siebie zabrać, ani: Kto trafi do piekła?(*5) – jakby Chrystus nie powstał z martwych, aby nas przed nim uratować. Zwróćmy raczej uwagę na to, że o sprawiedliwości dostępnej w Chrystusie Pismo mówi: Słowo, które do ciebie kieruję, jest blisko ciebie, na ustach twoich i w sercu twoim(*6). A zatem chodzi w niej o zaufanie do Bożego Słowa, czyli o głoszoną przez nas Dobrą Wiadomość o ratunku w Chrystusie(*7). Bo zbawiony będzie każdy, kto szczerze uzna Jezusa za PANA(*8) i będzie publicznie świadczył(*9), że On swoją Boską mocą powstał z martwych. Za sprawiedliwych bowiem zostajemy uznani wówczas, gdy w szczerości serca całą swą ufność i nadzieję składamy jedynie w Bogu. Publiczne zaś ogłaszanie tej Dobrej Wiadomości prowadzi do uratowania wielu ludzi(*10). Pismo przecież wyraźnie mówi, że każdy, kto Jemu zaufa, ten się nie zawiedzie(*11). To zaś oznacza, że nie ma już żadnej różnicy między Żydem a nie-Żydem, bo wszyscy mają tego samego PANA, który jest hojny dla każdego, kto z ufnością wzywa Go z głębi serca. Napisane jest bowiem: każdy, kto w swoim sercu podda się PANU i szczerze zwróci się do Niego, zostanie ocalony(*12).

————–

(*1) Por. Kpł 18,5. Ten fragment Prawa Mojżeszowego był w pewnym sensie proroczą zapowiedzią Mesjasza, czego większość Izraelitów nie zrozumiała. Zamiast uznać swoją grzeszność i niemożność osiągnięcia poziomu Bożej świętości (co wiązałoby się z absolutnym wypełnieniem Prawa), zamiast złożyć całą swą nadzieję w Bogu, w którego władaniu jest odwieczne i nieskończone Życie, Izraelici – polegając na własnych staraniach wypełnienia przepisów Prawa Mojżeszowego – starali się zapracować na swoje zbawienie. To spowodowało w nich zanik postawy zaufania do Boga, której przede wszystkim Najwyższy oczekiwał i nadal oczekuje od swego ludu. Dlatego w Nowym Przymierzu Bóg jasno pokazał im, że tylko przez UFNE TRWANIE W CHRYSTUSIE i osobisty z Nim związek mogą dostąpić zbawienia. Por. także Ga 2,16; Ga 3,10-12 oraz Jk 2,10-11. Więcej w Komentarzu NPD → Prawo Mojżeszowe.

(*2) Por. Dz 7,37 i Pwt 18,15.

(*3) Dosł. „z wiary”.

(*4) Tekst z Pwt 30,12, który mówi o Bożym Słowie, Paweł jednoznacznie odnosi do Chrystusa. W analogiczny sposób postąpił Jan w prologu do swojej Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie, w której wyraźnie pokazał, że Chrystus jest wcielonym Słowem Boga. I chociaż w przekładzie na język polski w tekstach Pawła i Jana używany jest wyraz „Słowo”, to jednak po grecku Paweł użył (w wersetach 17 i 18) określenia: Rhema (Słowo wyrażane dynamicznie), a Jan określenia Logos (słowo jako nośnik sensu i treści – w wersetach 1 i 14 w J 1) – por. przypis do Rz 10,17.

(*5) Gr. Abyssos (także Tartaros czy Gehenna od hebr. Ge-Hinnom). Słowo to czasami tłumaczone jest nieprecyzyjnie jako „Otchłań”. Otchłań (królestwo zmarłych) ma jednak w Biblii inną nazwę: gr. Hades, hebr. Szeol. Zarówno piekło, jak i raj (gr. paradeisos) są swoistego rodzaju „poczekalniami” zlokalizowanymi w krainie zmarłych, gdzie dusze ludzi – po odejściu z tego świata – oczekują na Sąd Ostateczny. Po tym Sądzie (zgodnie z Apokalipsą) nie będzie już ani raju, ani piekła. Będą tylko Nowe Niebiosa, Nowa Ziemia oraz ogniste jezioro płonącej siarki.

(*6) Pwt 30,14.

(*7) Dosł. „Słowo wiary” (w znaczeniu wiarygodnego Słowa), a nie jakiegoś mechanicznego wygłaszania formułek.

(*8) Nie tylko miłość do Boga i braci w wierze, ale także uznanie Jezusa za PANA jest wyróżnikiem postawy uczniów Chrystusa. Użyto tu słowa „PAN” (gr. KYRIOS, hebr. ADONAI). Z kolei w Septuagincie słowem KYRIOS tłumaczono tetragram JHWH. O wadze deklaracji uznania Jezusa Chrystusa za KYRIOSA (PANA) świadczyły wielkie prześladowania, które w latach 95-97 n.e. spadały na chrześcijan w całym Imperium Romanum. Zostały one zainicjowane przez cesarza Domicjana, który sam przypisał sobie tytuł PANA (KYRIOSA) i żądał, aby to jemu oddawać boską cześć. Tak więc uznanie Chrystusa za PANA i trwanie w publicznym wyznawaniu tego było totalną deklaracją życiową pierwszych chrześcijan – często decydującą o ich życiu lub śmierci w strasznych męczarniach. Pawłowi nie chodziło więc tu jedynie o niefrasobliwe wyrecytowanie (niejako „na wszelki wypadek”) jakiejś formułki, ale głębokie wewnętrzne uznanie Jezusa Chrystusa za PANA (JHWH) i postawienie samego siebie w pozycji całkowicie poddanego Mu sługi, który bezdyskusyjnie pełni Jego wolę.

(*9) Inni tłumaczą: „wyzna ustami”.

(*10) Por. przypis do J 8,32. Patrz także Mt 10,32 oraz Łk 12,8. Dla wierzących w tamtym czasie publiczne głoszenie (wyznawanie) Chrystusa i Dobrej Wiadomości o ratunku, które jest w Nim, wiązało się z wytrwaniem podczas prześladowań, nawet kosztem utraty doczesnego życia. Ci, którzy wytrwali w takiej postawie, są w Apokalipsie wielokrotnie określani mianem „zwycięzców”. Jednak kwestią zasadniczą, podniesioną tutaj przez Pawła (co wynika z kontekstu następnych wersetów), jest fakt, że publiczne głoszenie tej Dobrej Wiadomości prowadzi do zbawienia innych ludzi. Na tym bowiem polega misja zlecona uczniom przez Jezusa (por. Mt 28,18-20; Mk 16,15-16; J 20,21-23 oraz wg relacji Łukasza: Łk 24,47-49 wraz z Dz 1,7-8).

(*11) Por. Iz 28,16.

(*12) Por. Jl 3,5, a także Rz 15,8-9.

List do Galatów 1,6-9 (NPD)

8 maja 2020

Pierwszy list Jana 1,5-10 (NPD)

8 maja 2020