PANIE, Boże Zastępów,
jak długo jeszcze modlitwy Twego ludu
będą Ciebie gniewać i wzbudzać Twą odrazę?
Karmisz nas chlebem płaczu i poisz nas łzami,
a posyłasz je nam w ogromnych ilościach.
Przedmiotem sporu nas uczyniłeś
pośród sąsiadów pełnych nienawiści,
którzy nieustannie szydzą z nas zuchwale.
Odnów nas, Boże Zastępów,
i rozjaśnij swoje oblicze nad nami,
abyśmy dostąpili Twojego zbawienia!