Uczniowie, podeszli i zapytali Jezusa:
— Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?
On zaś tak im odpowiedział:
— Wy przyjęliście tajemnicę Królestwa Niebios, którą zostaliście obdarowani, lecz wielu z nich nie. A ponieważ jest tak, iż ten, kto ma w sercu gotowość do poddania się mnie, zrozumie moje Słowo(*1), a ono wyda w nim obfity owoc(*2), natomiast ten, kto nie ma w swym sercu takiej gotowości, ten niczego nie pojmie. Dlatego do gromadzących się ludzi mówię w przypowieściach, aby się okazało, kto z nich patrząc – nie chce zobaczyć, a słuchając – nie chce usłyszeć, gdyż niczego pojąć nie chce. W takiej bowiem sytuacji jawnym się staje na kim sprawdza się proroctwo Izajasza:
„Słyszycie moje słowa, lecz nie chcecie ich rozumieć;
widzicie moje czyny, lecz nie chcecie ich pojmować!”.
O jakże nieczułym w sercu stał się mój lud!
Wręcz zasłaniają sobie oczy i uszy swe zatykają,
by niczego nie widzieć i nic nie słyszeć.
Nie mają w sercach pragnienia, by cokolwiek pojąć;
nie chcą zwrócić się ku mnie, abym ich ocalił!(*3).
O jakże szczęśliwi jesteście wy, którzy dostrzegacie już Królestwo i je słyszycie! Uroczyście was zapewniam, że wielu proroków i wielu ludzi prawych pragnęło być świadkami tego, czego wy teraz doświadczacie! Lecz nie dane było im ani ujrzeć, ani usłyszeć tego, co wy widzicie i słyszycie, choć tak bardzo za tym tęsknili.
===============
(*1) Por. J 7,17.
(*2) Dosł. „będzie uczyniony obfitującym” (gr. perisseuthesetai) – por. J 15,4-5;8 oraz J 12,47. O owocu naśladowania Chrystusa w Jego postawie ofiarnej miłości i w Duchu Uświęcenia czytamy także np. w 1 Kor 13,1-7; Ga 5,22-26; Flp 2,4-6; Hbr 12,14; 1 P 1,16; 1 J 2,15.
(*3) Por. Iz 6,9-10.