Wszystkim zaś przypominaj, iż do rządzących(*1) powinni się odnosić z całym szacunkiem i poddaniem, w gotowości do zaangażowania w każde dobre dzieło(*2). Niech nikt o nikim źle się nie wypowiada. Wierzący bowiem powinni unikać kłótni, wobec wszystkich być życzliwi i do każdej osoby odnosić się z całą łagodnością. Przecież i my byliśmy kiedyś bezmyślni, buntowniczy i błądzący, zniewoleni różnego rodzaju żądzami oraz pragnący życia w luksusach i rozkoszy. Dążyliśmy do tego pełni złości, zawiści i gniewu. A przesyceni wzajemną nienawiścią byliśmy Bogu obrzydliwi! A jednak On, nasz Bóg i Zbawiciel, zdecydował się okazać nam swą dobroć i ofiarną miłość! Uczynił to nie z powodu naszych starań ani nie w nagrodę za dobre postępowanie czy uczynki, którymi pragnęliśmy zdobyć sobie w Jego oczach uznanie, lecz jedynie z uwagi na swe wielkie miłosierdzie(*3)! Co więcej, wprowadził nas również na drogę zbawienia(*4) przez odradzające i odnawiające obmycie w Duchu Uświęcenia, którego tak hojnie na nas wylał przez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. To w Nim każdy z nas(*5) uzyskał tytuł sprawiedliwego, abyśmy dalej – przez trwanie w udzielonej nam łasce – mogli już teraz z nadzieją radować się czekającym nas dziedzictwem odwiecznego i nieskończonego Życia. Jest to wielka prawda zasługująca na wiarę, dlatego chciałbym, abyś nauczał jej z całą mocą, podkreślając, że ci, którzy złożyli swoją ufność w Bogu, mają również zabiegać o wyróżnianie się dobrymi czynami(*6), gdyż jest to piękne w oczach Bożych, a dla ludzi pożyteczne.
══════════
(*1) Gr. archais, eksusiais. Słowo arche ma w grece kilka znaczeń. W tym wypadku chodzi o osoby rządzące danym krajem czy państwem. Rzeczownik ten występuje jako rdzeń w słowach archegos („głównodowodzący”, „książę”) i archon („archont”, „stojący na czele”). Eksousia – „władza wykonawcza”, także w sensie siły tej władzy (por. Rz 13,1; Ef 6,5; Kol 3,22; Tt 2,9).
(*2) O tym, co jest dobrym dziełem patrz w Tt 1,16 oraz Ef 2,10 (wraz z przypisami). Werset ten wyraźnie dokumentuje, że Słowo Boże wcale nie nakazuje wierzącym posłuszeństwa władzy, która nie realizuje dobrych dzieł – w Bożym ich rozumieniu. Posłuszeństwo obywatelskie wierzący winni okazywać władzy, która w praktyce realizuje Boże dzieło – oczywiście w rozumieniu biblijnym, a nie religijnym.
(*3) Por. J 3,16.
(*4) Dosł. „zbawił (uwolnił, uratował) nas”. W NT mamy do czynienia z trzema czasami, które odnoszą się do zbawienia: czasem przeszłym (dokonanym), czasem teraźniejszym (aktualnie trwającym, niedokonanym) i czasem przyszłym (niedokonanym). Czasy te obrazują fazy procesu zbawienia człowieka TRWAJĄCEGO W CHRYSTUSIE. Taka osoba jest więc już zbawiona (wolna, uwolniona) od przemożnej mocy grzechu (od związania grzechem), jest także zbawiana od wpływu grzechu (aktualnie jest w procesie uświęcenia). Na koniec, w Dniu Sądu Ostatecznego (dosł. Ostatecznego Rozdzielenia, gdyż słowo „sąd” – gr. krisis etymologicznie znaczy „rozdzielenie”), zostanie ona zbawiona (uwolniona) od obecności grzechu (chodzi zarówno o uwolnienie od obecności grzesznej natury człowieka, starego grzesznego świata jak i sił ciemności z szatanem na czele). Tu Apostoł odnosi się do pierwszego etapu zbawienia.
(*5) Tekst wyraźnie odnosi się tylko do wierzących, to znaczy tych ludzi, którzy całą swoją nadzieję złożyli w Chrystusie i trwając w Nim, każdego dnia upodabniają się do Niego. Dla niewierzących – dopóki żyją – taka opcja jest ewentualnie dostępna, ale dopiero po opamiętaniu się, nawróceniu i złożeniu całkowitego zaufania w Bogu. Dopóki tego nie uczynią – to choćby prowadzili się jak najbardziej moralnie – nie mają jakiegokolwiek udziału w odwiecznym Życiu należącym do Boga. Boży akt nadający człowiekowi tytuł SPRAWIEDLIWY W CHRYSTUSIE nie na wobec nich zastosowania.
(*6) Dobre czyny, tzn. te które Bóg z góry przygotował, nie są podstawą zbawienia, ale jego realizacją (por. Ef 2,10). Ich celem jest świadectwo o wspaniałości Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie oraz praktyczna pomoc ludziom, w której przejawia się ofiarna Boża miłość.