Lepiej jest być skromnym, lecz mądrym młodzieńcem niż starym i głupim królem, który za nic ma wszelkie rady. Choćby ktoś uwięził takiego młodzieńca, to po uwolnieniu on nadal, chociaż ciągle biedny, może wiele osiągnąć – nawet zostać królem. Takiemu wszyscy będą pomagać, by w końcu zastąpił głupiego władcę. Może on z łatwością zyskać popularność i stać się przywódcą całego ludu. Jednak i tego następne pokolenie może z łatwością odrzucić. Zatem w perspektywie wieczności także i kariera polityczna nie ma żadnego znaczenia. Ona również przypomina gonitwę za wiatrem.