Jeśli więc chcielibyście w jakiś sposób wesprzeć mnie w Chrystusie, pocieszyć jakimś dowodem miłości, podkreślić duchową wspólnotę czy okazać mi swoją serdeczność lub współczucie, to dopełnijcie mojej radości, pokazując, że jesteście jednomyślni, że w miłości troszczycie się wzajemnie o siebie, i że trwacie w duchowej jedności. Unikajcie niezdrowego współzawodnictwa i zabiegania o próżną chwałę. Zamiast tego traktujcie jedni drugich jako ważniejszych od siebie. Dbajcie o dobro braci bardziej niż o swoje! Pielęgnujcie w sobie taki sposób myślenia, jakim był przesiąknięty Chrystus Jezus.