Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie w relacji Łukasza 20,41-21,6 (NPD)

lecz wówczas On zadał im pytanie:

— A teraz wy powiedzcie mi, dlaczego uważacie, iż Mesjasz ma być synem Dawida  skoro Dawid w Księdze Psalmów napisał:

Rzekł PAN(*1) do mego Pana(*2):
„Zasiądź w chwale i w potędze mego majestatu(*3),
a Ja Twoich wrogów jako podnóżek rzucę pod Twe stopy”.

Jeśli więc Dawid sam nazywa Mesjasza swoim Panem, to w jaki sposób miałby On być jego synem?

Kiedy nie potrafili tego wyjaśnić, Jezus – wobec wielkiego tłumu – rzekł wtedy do uczniów:

—  Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy lubią obnosić się w powłóczystych szatach. Dla nich bowiem najważniejsze jest publiczne odbieranie wyrazów szacunku, zajmowanie eksponowanych miejsc(*4) w zgromadzeniach(*5) oraz na ucztach.  Tacy objadają domy samotnych, biednych kobiet(*6) i dla pozoru długo się modlą. Z tego powodu otrzymają wyrok surowszy niż inni.

Mówiąc to patrzył w stronę świątynnej skarbony, gdzie zgromadziło się wielu bogaczy ostentacyjnie wrzucających swoje ofiary(*7) na konserwację świątyni i utrzymanie kapłanów.  Przyszła tam również jakaś uboga kobieta(*8), która wrzuciła do skarbony dwa miedziaki.  Jezus zaś – ciągnąc dalej – powiedział:

— Zobaczcie! Od tej ubogiej kobiety(*9) udało się im wyciągnąć więcej niż od innych!  Tamci bowiem wrzucali z tego, co im zbywało, ona zaś dała ze swego niedostatku! Na utrzymanie świątyni i kapłanów dała wszystko, co miała na przeżycie(*10).

Uczniowie jednak nie słuchali Go, lecz w zachwycie podziwiali bogactwo i wystawność świątyni – wspaniałe marmury i złote ozdoby, którymi była pokryta. W końcu Jezus zdecydowanie przerwał ich euforię mówiąc:

—  Całe to bogactwo, którym tak bardzo się zachwycacie, zostanie już wkrótce doszczętnie zniszczone! Kamień na kamieniu tu się nie ostanie!

══════════

(*1) Por. Ps 110,1 w którym w tym miejscu występuje hebr. słowo JHWH.

(*2) W cytowanym Ps 110,1 w tym miejscu występuje hebr. słowo Adonai.

(*3) Dynamiczny ekwiwalent klasycznego hebraizmu: „Zasiądź po mej prawicy”, gdzie słowo „prawica” zawsze oznaczało pełnię mocy i władzy królewskiej i było używane w sensie metonimicznym dla opisu pełni władzy w chwale i majestacie królewskim.

(*4) Gr. protokathedria – najwspółcześniejsze tłumaczenie tego zwrotu mogłoby brzmieć: „miejsc VIP-owskich”.

(*5) Gr. synagoge – słowo to jest pochodzenia hebrajskiego, które w czasach starożytnych miało ogólne znaczenie dowolnego „zgromadzenia” czy „zebrania” (podobnie jak gr. ekklesia). Z czasem jednak nabrało charakteru religijnego i stosowane było do żydowskich zgromadzeń sakralnych, następnie do struktur organizacyjnych a także budynków (zwanych synagogami). Podobną ewolucję znaczenia przeszło słowo ekklesia. W czasach NT opisywało ono jednoznacznie społeczność ludu, który odpowiedział na wołanie Boga, lecz w wiekach późniejszych (gdy chrześcijaństwo stało się już religią panującą w Cesarstwie Rzymskim i ukształtowały się już struktury organizacyjne nominalnego chrześcijaństwa) zaczęto je tłumaczyć jako „kościół” zarówno w sensie organizacyjnym jak i budowlanym. Charakter wspólnotowy tego słowa systematycznie zanikał w powszechnym jego zrozumieniu.

(*6) Gr. chera – słowo często tłumaczone jako „wdowa”, jednak wiele świadectw w greckiej literaturze pozabiblijnej pokazuje, że tak opisywano po prostu ubogą kobietę. Termin ten jest derywatem od rdzenia chao, który mówi o rozwartej czeluści, a gr. chasma oznacza otwierać usta [z głodu]. To skojarzenie sugeruje, iż chodziło o ubogie kobiety, które prawdopodobnie owdowiały, albo zostały porzucone przez mężów (np. otrzymały list rozwodowy) i nie mając wsparcia rodziny znalazły się na najniższym poziomie drabiny społecznej. W kulturze bliskowschodniej kobiety, które znalazły się w jednej z takich sytuacji, a nie chciały się prostytuować, były w zasadzie pozbawione środków do życia. Mogły jeszcze żebrać, ale znając pogardliwy stosunek mężczyzn do kobiet w tamtym czasie, nie mogły za bardzo liczyć na cokolwiek.

(*7) Ofiary składane do skarbon świątynnych nie były ofiarami w rozumieniu kultowych przepisów Prawa Mojżeszowego. Były one zbierane na utrzymanie i funkcjonowanie świątyni, a być może i na osobiste potrzeby kapłanów. Na terenie świątyni ustawionych było trzynaście takich skarbon, z których każda była dedykowana innym potrzebom eksploatacyjnym lub konserwacyjnym (np. zakup drewna, sprzątanie, pokrycia dachowe itp., itd.). Gdy ktoś przynosił pieniądze na ofiarę informował kapłana o wielkości datku i jego przeznaczeniu, a ten wskazywał mu odpowiednią skarbonę. Skarbony te nazywane były „trąbami” i zlokalizowane były na Dziedzińcu Kobiet. Jedni komentatorzy twierdzą, że nazwa „trąby” wzięła się od kształtu skarbon, które miały formę lejka, a staczające się pieniądze generowały stosowny dźwięk. Inni uważają, że była to nazwa przenośna, która przylgnęła do nich z uwagę na to w jaki sposób ofiarodawcy wrzucali tam swe datki dbając przy tym o wywołanie odpowiedniego hałasu. Dyżurujący kapłan znał dobrze Prawo Mojżeszowe (był uczonym w Piśmie) powinien więc w oparciu o to Prawo nie tylko zabronić ubogiej kobiecie złożenia ofiary na utrzymanie świątyni, ale wręcz wspomóc ją i zatroszczyć się o nią w jej biedzie. Jednak kapłani nie mieli takiej postawy moralnej. Na terenie świątyni i dookoła niej kwitł wyzysk i lichwa w ramach tzw. „biznesu świątynnego”. Pieniądze ściągano z ludu wszelkimi sposobami. Stragany poustawiane w świątyni i obok niej powszechnie nazywano „bazarem Annasza” z uwagi na to, że arcykapłan Kajfasz był sam albo ich właścicielem, albo dysponentem koncesji dla innych handlarzy. Dzięki tym praktykom kapłani, a szczególnie rodzina Kajfasza, byli najbogatszą grupą społeczną w Izraelu. Jednak im więcej gromadzili, tym większa była ich chciwość i większa hipokryzja w bezwzględnym grabieniu najsłabszych, i to w imieniu Boga. W zakresie wyciągania pieniędzy od ludu nie mieli żadnych hamulców ani nawet elementarnej przyzwoitości.

(*8) Gr. chera.

(*9) Gr. chera.

(*10) Tradycyjne przekłady literalne rzadko wiążą ten tekst z bezpośrednim jego kontekstem, jakim są dwa poprzednie wersety (Łk 20,46-47), a który mówi o chciwości uczonych w Piśmie, którzy wraz z kapłanami stanowili trzon establishmentu religijnego. Zgodnie z Prawem Mojżesza biedne, samotne kobiety miały być otaczane szczególną ochroną i pomocą. Jak wielkie znaczenie miała dla Boga troska o samotne kobiety, które w starożytnym Izraelu były zdane całkowicie na pomoc innych, mogą świadczyć choćby wypowiedzi: Wj 22,21; Pwt 14,22-29; Pwt 24,17; Pwt 27,19; Pwt 24,19-21; Pwt 26,12; Hi 24,21; Ps 94,1-6; Ps 146,9; Iz 1,17; Iz 10,2(!); Jr 7,4-8(!); Jr 22,3(!); Ez 22,7; Ml 3,5. Jednak dla elit religijnych dbanie o samych siebie, budynek i kult świątynny miało większe znaczenie niż przestrzeganie Bożego Słowa. Dla korzyści systemu, któremu służyli, dla bogactwa świątyni, a także dla własnych benefitów, byli oni gotowi ograbiać nawet samotne kobiety, wdowy i sieroty. Jezus absolutnie tego nie popierał, a wszelkie próby interpretacji Jego wypowiedzi o rzekomym „poświęceniu się ubogiej wdowy” lub jej „wielkim oddaniu Bożej sprawie” z pominięciem kontekstu sytuacyjnego, w jakim PAN wypowiedział swoje słowa, są zwykłą manipulacją w zakresie interpretacji tekstu. Cały komentowany fragment jest ostrym wystąpieniem Jezusa przeciwko praktykom chciwych na grosz kapłanów, którzy manipulując nauczaniem (J 7,49 pokazuje lepiej co przywódcy religijni myśleli o ludzie, któremu przewodzili), zwyczajnie żerowali na biedzie ludu, który im ufał, i który uważał ich za swoich przewodników w wierze. Wcale więc nie dziwi uwaga Jezusa z Mt 9,36. Patrz także Mk 12,42-44 z komentarzem.

Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie w relacji Łukasza 21,8-9 (NPD)

18 września 2019

Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie w relacji Łukasza 20,27-40 (NPD)

18 września 2019