Apokalipsa w relacji Jana 6,9-10 (NPD)

A gdy Chrystus złamał piątą pieczęć(*1), zobaczyłem Ołtarz, a u jego podstawy dusze ludzi zabitych z powodu Bożego Słowa i z powodu świadectwa, jakie złożyli swoim życiem. A dusze ich głośno wołały:

— Jak długo jeszcze, o PANIE Święty i Prawdziwy, jak długo jeszcze będziesz powstrzymywał karę należną mieszkańcom tej Ziemi za prześladowania i za przelanie naszej krwi?!(*2).

══════════

(*1)     O ile złamanie czterech pierwszych pieczęci spowodowało uwolnienie duchowych sił zła, które uderzyły w mieszkańców Ziemi, to kolejne łamanie pieczęci odkrywa moc potęgi Boga. Piąta pieczęć wyzwala wołanie męczenników do Boga o ukaranie zła.

(*2)     Ludzie, o których mówi ten werset, zwykle nazywani są „świętymi” (w rozumieniu „oddzielonymi” na wyłączną własność Boga). W powszechnym mniemaniu wstawiają się oni u Boga za grzesznikami, jednak Apokalipsa odsłania nam tutaj coś zupełnie przeciwnego. Dusze „świętych” znajdujące się w Niebiosach wręcz domagają się kary dla swych prześladowców. Nie powinna więc nikogo dziwić ich radość opisana w Ap 19,1-2 z powodu realizacji kary, którą Bóg w końcu wymierzy całej ziemskiej nieprawości uosobionej w wielkiej wyuzdanej Nieprzyzwoitości, która zwodziła ludy i narody (por. Ap 17,1).

Cherubiny (cheruby)

1 października 2021

Księga Hioba 32,22 (NPD)

1 października 2021