Na Krecie zostawiłem cię po to, byś uporządkował szereg spraw, a także poustanawiał zwierzchników(*1) w tych społecznościach, które pozakładaliśmy w tamtejszych miastach. Przypominam ci, że zgodnie z moim wcześniejszym zaleceniem, zwierzchnikiem wspólnoty może zostać tylko taki mężczyzna, który ma nieposzlakowaną opinię, trwa w związku małżeńskim z jedną kobietą, ma dzieci polegające na Bogu, które nie są rozpasane(*2) ani niezdyscyplinowane. Trzeba bowiem, aby ten, kto kieruje społecznością Bożego ludu, był nienaganny, niezarozumiały, nieskory do gniewu i nienadużywający alkoholu. Nie może być to człowiek, który łatwo wdaje się w awantury lub kieruje względami finansowymi, co zawsze jest dowodem znikczemnienia charakteru. Zamiast tego zwierzchnik wspólnoty winien być człowiekiem gościnnym, kochającym dobro. Musi być rozsądny i sprawiedliwy, podążający drogą Bożą i we wszystkim wstrzemięźliwy. Powinien dbać o to, by nauczanie w społeczności było zawsze zgodne z Bożym Słowem. Sam również powinien być w nim mocno zakorzeniony, aby mieć podstawy do zachęcania innych zdrowym wykładem Pisma oraz do skutecznego napominania tych, którzy sprzeciwiają się Bożej prawdzie.
══════════
(*1) Osoby kierujące wspólnotami wierzących (gr. presbyteros).
(*2) Gr. asotia – od gr. asostos, które to słowo określa osobę rozrzutną, ekstrawagancką, trwoniącą majątek na osobiste przyjemności.