Ocal mnie, Boże, gdyż odmęty sięgają już do mojej szyi.
Tonę w brudnej otchłani, grunt dawno straciłem.
Runąłem w głębinę, której nurt mnie porwał.
W krzyku już ustaję, wołając o ratunek;
gardło moje wyschło, a oczy osłabły
od wypatrywania Twej pomocy, Boże.
Lecz tych, którzy bez powodu mnie znienawidzili,
jest więcej niż włosów, które mam na głowie.
Jak potężne są siły pragnące mnie zniszczyć,
jakże zakłamany jest mój nieprzyjaciel!
On chce mi odebrać to, czego nie skradłem!
Księga Psalmów 69,2-5 (NPD)
Posted By Wydawca NPD Under Słowo na dziś