Bracia i siostry, pragniemy również, abyście dokładnie rozumieli sytuację tych spośród was, którzy już zasnęli w PANU(*1), i nie smucili się jak niewierzący, którym brak jest nadziei. Skoro wiemy, że Jezus umarł(*2) i zmartwychwstał, to tak samo będzie z tymi, którzy trwając w Nim, czasowo nas opuścili. Bóg poprowadzi ich do Życia w swoim chwalebnym orszaku, z Jezusem na czele. Zapewniam was, na podstawie tego, co usłyszałem od PANA(*3), że ci, którzy dożyją powtórnego przyjścia Chrystusa, nie wyprzedzą tych, którzy odeszli trwając w PANU. Kiedy bowiem Bóg da znak, rozlegnie się głos trąby archanioła i sam PAN zstąpi z Niebios. A wtedy najpierw zmartwychwstaną ci, którzy już posnęli w Chrystusie. Do nich dołączą ludzie żyjący, którzy trwają w ufności do Niego. I tak, wszyscy razem, zostaniemy wzięci w obłoki, aby w przestworzach wyjść PANU na spotkanie. A potem już na zawsze będziemy razem z Nim! Tymi słowami zachęcajcie się i jedni drugich wzmacniajcie.
══════════
(*1) „Zasnąć w PANU” – określenie wskazujące na przejście z rzeczywistości fizycznej do duchowej, co świat nazywa „śmiercią”, a co w rzeczywistością jest jedynie końcem egzystencji aktualnej powłoki cielesnej człowieka.
(*2) Na Jezusa, gdy wisiał na krzyżu, został złożony cały grzech świata. To spowodowało, że czasowo został odłączony od Ojca. Było to niewątpliwie Jego największe cierpienie – por. Mt 27,46; Mk 15,34. Jednak powrócił do Życia, gdyż sam nie miał grzechu, a swoim życiem zapłacił zastępczo karę za ludzki grzech. Dlatego ani Śmierć, ani Szeol nie mogły Go zatrzymać.
(*3) Paweł miał osobiste objawienia, w których Chrystus wyjaśnił mu swój plan zbawienia, tzn. Dobrą Wiadomość o ratunku, który dostępny jest w Nim, a także znaki swojego powtórnego przyjścia na Ziemię (por. 2 Kor 12,3-4).