Nie miłujcie więc tego świata(*1) ani niczego, co z niego pochodzi. Jeśli bowiem ktoś miłuje ten świat, w tym nie ma miłości do Ojca(*2). Wszystko bowiem, co napędza ten świat: cielesna zachłanność, pożądliwość oczu i przekonanie o najwyższej wartości doczesnego życia, nie jest z Ojca, lecz pochodzi ze świata ciemności. A przecież ten świat już wkrótce przeminie wraz ze wszystkimi swymi żądzami, ten natomiast, kto wytrwa w pełnieniu woli Bożej, otrzyma udział w odwiecznym i nieskończonym Bożym Życiu(*3).
══════════
(*1) Słowo „świat” oznacza tu wszystko (cały system wartości i myśli), co sprzeciwia się Bogu i co odwodzi innych od Boga. Nie chodzi więc o Boże stworzenie, ale o sposób myślenia, wartości i priorytety, które rządzą doczesnym światem materialnym.
(*2) Ten werset oraz Jk 4,4 wyraźnie pokazują, że tradycyjny (dosłowny) przekład J 3,16, który sugeruje, że Bóg jest rozmiłowany w tym świecie, jest tłumaczony opacznie, gdyż nie uwzględnia kontekstu biblijnego, gramatyki greckiej oraz logiki biblijnej.
(*3) Por. także Mt 7,21-23. Ci, którzy mają ofiarną postawę Bożej miłości, mają też w sobie zadatek Bożego Życia. Tacy będą trwać w bliskiej relacji z Bogiem na wieki, tzn. odziedziczą odwieczne i nieskończone Boże Życie. Ci natomiast, którzy w swych sercach mają miłość do świata, pielęgnują w sobie wieczną Śmierć. Tacy odziedziczą potępienie w wiecznym oddzieleniu od Boga. Kto lgnie do Boga (por. J 6,44) w Chrystusie, ten oddziela się od tego świata. Kto zaś lgnie do doczesnego świata, ten przez jego pożądliwości i sposób myślenia oddziela się od Chrystusa, a więc od Boga.