Uzupełniając powyższy wywód, chcę dodać, iż jak długo dziedzic jest dzieckiem(*1), niczym nie różni się od niewolnika, choć potencjalnie jest właścicielem wszystkiego. Co więcej: podlega on różnym opiekunom i nadzorcom, aż do czasu określonego przez ojca. Tak i my, będąc dziećmi w wierze byliśmy zniewoleni tym sposobem myślenia, który pochodzi ze świata. Lecz kiedy nadszedł czas ustalony przez Boga, On sam – w osobie Syna – podjął wobec nas inicjatywę i przyszedł na świat rodząc się z kobiety. Jak wszyscy został zrodzony pod Prawem(*2), aby wykupić nie tylko tych, którzy byli poddani Prawu Mojżeszowemu, ale też wszystkich innych, i abyśmy razem(*3) mogli otrzymać dziedzictwo(*4) przypadające jedynie pełnoprawnym Bożym potomkom(*5). Zaś na dowód tego, iż znajdujecie się w procesie stawania się(*6) Jego dojrzałymi latoroślami, Bóg posłał do naszych serc(*7) Ducha swego Syna(*8), który woła w nas: „Abba – Kochany Ojcze!(*9)”. Nie macie więc już statusu niewolników grzechu, lecz otrzymaliście pozycję dzieci Boga, aby stawać się Jego dojrzałymi potomkami i w przyszłości otrzymać dziedzictwo z rąk Najwyższego!
=============
(*1) Dosł. „niemowlęciem” (gr. nepios).
(*2) Ogólne określenie Prawa Bożego, które może odnosić się zarówno do Prawa Mojżeszowego, jak i Prawa Sumienia, o czym Paweł pisze w Rz 2,14-15.
(*3) Tzn. Żydzi i nie-Żydzi.
(*4) Otrzymanie dziedzictwa (gr. hyiothesia) – uznanie dziecka za pełnoprawnego dziedzica (inni tłumaczą „usynowienie”) W istocie w starożytności nie każde dziecko stawało się dziedzicem swego ojca. Status ten otrzymywało tylko to, które przeszło pozytywną weryfikację osobowości, charakteru, umiejętności i posłuszeństwa, jakich miało nabyć w trakcie długotrwałego procesu wychowawczego (gr. paideia). W naszej demokratycznej kulturze użycie słowa „usynowienie” (adopcja) zmienia nieco sens tego zagadnienia.
(*5) Gr. hyios – określenie pełnoprawnego potomka (dziedzica), który po przejściu procesu wychowawczego (gr. paideia) zostaje uznany za zdolnego do otrzymania dziedzictwa (por. Rz 8,14-17. Patrz także przypis do Rz 8,23).
(*6) Apostoł ponownie używa czasu niedokonanego słowa „być” (gr. este). Stąd w przekładzie użyto formy opisowej.
(*7) Serce w rozumieniu semickim jest w człowieku ośrodkiem decyzyjnym. Nie jest ono ośrodkiem uczuć (tym w rozumieniu żydowskim są nerki). To wskazuje, że miejscem w jakim Duch Boży zamieszkuje w człowieku jest jego ośrodek woli i jest to jedyne godne miejsce dla Boga w człowieku. Więcej w Komentarzu NPD → Duch Boży w człowieku.
(*8) A więc Duch Chrystusa jest tożsamy z Bożym Duchem Uświęcającym.
(*9) Por. przypis do Rz 8,15.