Nie bądźmy (…) jak małe dzieci(*1), które dają się unosić porywom rzekomej nauki lub zmanipulowanej teologii tworzonej przez zwodzicieli specjalizujących się we wszelkiego rodzaju oszustwach. Niestety są oni wytrenowani w przebiegłym zwodzeniu i niezwykle w nim skuteczni! Ale my – głosząc Prawdę(*2) w postawie ofiarnej Bożej miłości – dorastajmy we wszystkim do miary Chrystusa, który jest Głową, gdyż to dzięki Niemu całe Ciało(*3) jest spajane i podtrzymywane więzami, dzięki którym każda jego część rozwija się prawidłowo i czyni postępy w wypełnianiu zadań jej przeznaczonych. W ten sposób całe Ciało rośnie i umacnia się w postawie ofiarnej Bożej miłości.
══════════
(*1) Gr. nepios – dosł. „niemowlak”.
(*2) Por. J 14,6.
(*3) W tym miejscu wyraźne odniesienie do społeczności wierzących (lokalnego kościoła).