Jako przykład weźmy zapis Prawa Mojżeszowego, który mówił przodkom: Nie będziesz mordował(*1). Kto zaś dopuścił się morderstwa, miał być postawiony przed sądem. Ja zaś mówię, że istotą tego zapisu było nie tylko zapobieganie zabijaniu, ale przede wszystkim troska o postawę serca człowieka, gdyż z Bożej perspektywy każdy, kto trwa w gniewie na swego brata lub siostrę w wierze, już kwalifikuje się do postawienia przed sądem(*2). A kto by zdeptał godność swego brata lub siostry w wierze, kwalifikuje się do postawienia przed najwyższym trybunałem(*3). Ten zaś kto by pogardzał bratem lub siostrą w wierze i wyzywał ich od głupców, kwalifikuje się do wtrącenia do ognia piekielnego(*4). Jeśli więc, zgodnie z Prawem Mojżeszowym, przyniósłbyś jakiś dar do złożenia na ołtarzu, a tam przypomniałbyś sobie, że w jakiś sposób skrzywdziłeś swego brata lub siostrę w wierze, zostaw ten dar przed ołtarzem i biegnij, by pojednać się ze swym bratem lub siostrą w wierze. Dopiero wtedy, gdy już to uczynisz, wróć i złóż swój dar! Pogódź się ze swoim bratem lub siostrą w wierze, z którym lub którą jesteś w konflikcie, i bądź im życzliwy! Uczyń to dopóki masz na to szansę, to znaczy dopóki masz jeszcze z tą osobą jakąś relację. Jeśli bowiem tego nie uczynisz, a sprawa trafi przed sędziego, on przekaże cię w ręce strażnika, i zostaniesz wtrącony do lochu! A stamtąd – o czym cię zapewniam – nie wyjdziesz, dopóki sam nie uregulujesz wszystkiego do końca, co do najdrobniejszej należności(*5).
══════════
(*1) Por. Wj 20,13 oraz Pwt 5,17.
(*2) Por. 1 J 3,15.
(*3) Dosł. „sanhedrynem”.
(*4) „Sąd”, „sanhedryn”, „piekło” – trzy miejscach (wymienionych tu gradacyjnie) były dobrze znane ówczesnym słuchaczom Jezusa. Chodziło kolejno o lokalny sąd, dalej o sąd wyższej instancji sprawowany przez sanhedryn (radę przywódców relig.-polit.) i wreszcie o piekło (dosł. Gehennę), miejsce wiecznej kaźni. Gehenna czyli Dolina Hinnom (hebr. Ge-Hinnom) znajdowała się tuż za południowym murem Jerozolimy. Było to jedno wielkie śmietnisko miasta, do którego wyrzucano wszelkie nieczystości. Śmietnik ten palił się bez przerwy i cuchnął obrzydliwie. Wcześniej dolina ta była wcześniej miejscem pogańskiego kultu Molocha i w czasach Jezusa była symbolem zniszczenia i potępienia.
(*5) W sensie alegorycznym wypowiedź ta odnosi się Najwyższego Sędziego.