Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie w relacji Marka 12,35-44 (NPD)

Jezus zaś ciągnąc swe nauczanie na terenie świątyni zadał słuchaczom takie pytanie:

— Jak uczeni w Piśmie mogą twierdzić, że Mesjasz jest dziedziczącym synem(*1) Dawida, skoro  sam Dawid pod wpływem Ducha Świętego Boga(*2) wyznał:

Rzekł PAN(*3) do mego Pana(*4):
„Zasiądź w chwale i w potędze mego majestatu(*5),
a Ja Twoich wrogów jako podnóżek rzucę pod Twe stopy”.  

A zatem jeśli sam Dawid nazywa Go swoim Panem, dlaczego uczeni w Piśmie uważają Mesjasza za jego dziedziczącego syna?

W międzyczasie wielki tłum zgromadził się wokół Jezusa i z uwagą przysłuchiwał się temu co mówił.  Jezus zaś kontynuował:

— Strzeżcie się bardzo uczonych w Piśmie, którzy lubią obnosić się w powłóczystych szatach. Dla nich bowiem najważniejsze jest publiczne odbieranie wyrazów szacunku  i zajmowanie eksponowanych miejsc(*6) w zgromadzeniach(*7) oraz na ucztach.  Tacy objadają domy samotnych, biednych kobiet(*8) i dla pozoru długo się modlą. Tacy otrzymają wyrok surowszy niż inni.

Wszystko to mówił siedząc w pobliżu skarbony świątynnej, gdzie przyglądał się ludziom wrzucającym do niej pieniądze. Wielu bogatych przynosiło spore kwoty. Przyszła też jakaś uboga kobieta(*9), która wrzuciła tam dwa drobne miedziaki(*10).  Wówczas Jezus zwrócił uwagę swoich uczniów na nią mówiąc:

— Zobaczcie! Od tej ubogiej kobiety(*11) udało się im wyciągnąć więcej niż od innych!  Wszyscy bowiem wrzucali tylko z tego, co im zbywało, ona zaś dała ze swego niedostatku! Na utrzymanie kapłanów i świątyni wrzuciła wszystko, co miała na przeżycie(*12).

══════════

(*1) Gr. hyios określa dojrzałego potomka, zdolnego do objęcia dziedzictwa. Różni się ono od określeń małych dzieci: nepios, teknon a także od starszych paidion czy neaniskos. Więcej w Komentarzu NPD → Dziecięctwo Boże.

(*2) Gr. TO PNEUMA TO HAGION.

(*3) Por. Ps 110,1 w którym w tym miejscu występuje hebr. słowo JHWH.

(*4) W cytowanym Ps 110,1 w tym miejscu występuje hebr. słowo Adonai.

(*5) Dynamiczny ekwiwalent klasycznego hebraizmu: „Zasiądź po mej prawicy”, gdzie słowo „prawica” zawsze oznaczało pełnię mocy i władzy królewskiej i było używane w sensie metonimicznym dla opisu pełni władzy w chwale i majestacie królewskim.

(*6) Gr. protokathedria – najwspółcześniejsze tłumaczenie tego zwrotu mogłoby brzmieć: „miejsc VIP-owskich”.

(*7) Gr. synagoge – słowo to jest pochodzenia hebrajskiego, które w czasach starożytnych miało ogólne znaczenie dowolnego „zgromadzenia” czy „zebrania” (podobnie jak gr. ekklesia). Z czasem jednak nabrało charakteru religijnego i stosowane było do żydowskich zgromadzeń sakralnych, następnie do struktur organizacyjnych a także budynków (zwanych synagogami). Podobną ewolucję znaczenia przeszło słowo ekklesia. W czasach NT opisywało ono jednoznacznie społeczność ludu, który odpowiedział na wołanie Boga, lecz w wiekach późniejszych (gdy chrześcijaństwo stało się już religią panującą w Cesarstwie Rzymskim i ukształtowały się już struktury organizacyjne nominalnego chrześcijaństwa) zaczęto je tłumaczyć jako „kościół” zarówno w sensie organizacyjnym jak i budowlanym. Charakter wspólnotowy tego słowa systematycznie zanikał w powszechnym jego zrozumieniu.

(*8) Gr. chera – słowo często tłumaczone jako „wdowa”, jednak wiele świadectw w greckiej literaturze pozabiblijnej pokazuje, że tak opisywano po prostu ubogą kobietę. Termin ten jest derywatem od rdzenia chao, który mówi o rozwartej czeluści, a gr. chasma oznacza otwierać usta [z głodu]. To skojarzenie sugeruje, iż chodziło o ubogie kobiety, które prawdopodobnie owdowiały, albo zostały porzucone przez mężów (np. otrzymały list rozwodowy) i nie mając wsparcia rodziny znalazły się na najniższym poziomie drabiny społecznej. W kulturze bliskowschodniej kobiety, które znalazły się w jednej z takich sytuacji, a nie chciały się prostytuować, były w zasadzie pozbawione środków do życia. Mogły jeszcze żebrać, ale znając pogardliwy stosunek mężczyzn do kobiet w tamtym czasie, nie mogły za bardzo liczyć na cokolwiek.

(*9) Gr. chera.

(*10) Dosł. „dwa pieniążki o wartości ćwierć asa”. Jeden denar składał się z 16 asów. Ćwierć asa było więc równowartością ok. 10 minut pracy sezonowego robotnika rolnego pracującego po 12 godzin dziennie. W dzisiejszej walucie polskiej mogło to być około 1 zł.

(*11) Gr. chera.

(*12) Bezpośrednim kontekstem tej wypowiedzi Jezusa są wersety 38-40. Tutaj PAN zwraca uwagę uczniów na ofiarę ubogiej kobiety w kontekście swojego nauczania o fałszywych nauczycielach i religijnych hipokrytach, dla których pieniądze są najważniejsze, i którzy nie wahają się, by wykorzystać do cna nawet najuboższe istoty – wdowy i porzucone przez mężów kobiety. Świątynia w Jerozolimie w tamtym czasie wręcz kapała złotem. Arcykapłani żyli jak pączki w maśle, traktując to sanktuarium jak swój prywatny folwark, a nie miejsce Bożego kultu. Przywódcy religijni pełnymi garściami czerpali zyski ze sprzedawanych na terenie świątyni ofiar ołtarzowych. Obciążali lud opłatami za wszelkie czynności religijne oraz za ofiary jakie mieli składać zgodnie z obowiązującym Prawem religijnym: oczyszczenia (Łk 5,14), poświadczenia czystości (Mt 8,4), składanie ślubów (Dz 21,23-24), obrzezania (Łk 2,24) itd. Kapłani nie mieli w tym umiaru, dlatego Jezus przegonił ze świątyni zatrudnianych przez nich ich przedstawicieli handlowych (Mk 11,15-18). Na terenie świątyni mogli bowiem handlować tylko ci, którzy wg dzisiejszej pojęć byli franczyzobiorcami biznesów świątynnych. Historyczne zapisy pozabiblijne potwierdzają, że teren ówczesnego świątynnego targowiska nosił miano „bazaru Annasza”. Warto zwrócić uwagę, że skarbony świątynne (których było wówczas 13) w ogóle nie były przeznaczone na ofiary przepisane Prawem Mojżesza, ale na utrzymanie kapłanów i samej świątyni, w tym na jej złocenia, pokrycia dachowe, szaty liturgiczne itp. To właśnie do takiej skarbony uboga kobieta wrzuciła swe ostatnie miedziaki. Niestety wielu kaznodziejów przedstawia wypowiedź Jezusa w sposób manipulacyjny, bo wyrwany z kontekstu i sugerują wręcz, iż Jezus zachęcał swych uczniów do takich „ofiarnych” postaw. Nic bardziej mylnego. Nic takiego nie wynika z tego fragmentu NT. Jezus kończąc swą wypowiedź o fałszywych nauczycielach i hipokrytach religijnych puentuje ją obrazem pokazującym do czego prowadzi fałszywe nauczanie faryzejskie podyktowane zachłannością i nieokiełznaną chciwością serca. Niestety, takie nauczanie sprawia, że serca i umysły biedaków zostają głęboko zwiedzione (patrz także Łk 21,2-4 z komentarzem).

Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie w relacji Marka 12,18-27 (NPD)

29 sierpnia 2019

Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie w relacji Łukasza 7,24-35 (NPD)

29 sierpnia 2019