Do zwierzchnika społeczności wierzących w Sardes(*1) napisz:
„To mówi Ten, którego Duch obfituje siedmioma darami(*2), i w którego dyspozycji znajduje się każdy z was – siedmiu zwierzchników lokalnych wspólnot(*3). Wiem, w jakie dzieło jesteś faktycznie zaangażowany. Sam twierdzisz, że jesteś duchowo żywy(*4), lecz w rzeczywistości jesteś martwy wewnętrznie(*5). Obudź się i zacznij czuwać! Umocnij w sobie to, co ci jeszcze pozostało, zanim umrzesz na wieki! Nie pełnisz bowiem tego, co jest wolą Ojca(*6). Przypomnij sobie, jak to było, gdy się nawróciłeś i jak radykalnie poszedłeś wówczas moją drogą! Opamiętaj się i powróć do tego! Zacznij czuwać, abyś nie został zaskoczony moim przyjściem, które będzie tak niespodziewane, jak nocne najście złodzieja. Nie znasz bowiem czasu, kiedy ono nastąpi(*7). Wiedz jednak o tym, że masz w Sardes kilku takich, którzy nie splamili się odstępstwem(*8). Ci będą ze mną chodzić odziani w nieskazitelną biel. Ona bowiem została przygotowana dla tych, którzy okażą się jej godni, to znaczy dla tych, którzy są zwycięzcami(*9) nad grzechem. Tacy ludzie zostaną odziani w białe szaty(*10), a ich imion nie wymażę z Księgi Życia(*11), lecz – jak obiecałem – przyznam się do nich wobec Ojca i Jego aniołów(*12)”.
Wszyscy zaś, którzy mogą, niech się starają zrozumieć to duchowe przesłanie skierowane do kościoła.
══════════
(*1) Sardes (dzisiaj Sart) – miasto leżące około 60 km na północny wschód od Efezu.
(*2) Dosł. „od siedmiu duchów” (albo „od siedmiorakiego Ducha”). Jest to nawiązanie do Iz 11,2.
(*3) Dosł. „siedem gwiazd” wg znaczenia z Ap 1,20.
(*4) Dosł. „masz imię mówiące, że żyjesz”.
(*5) Brak pełnienia woli Ojca oraz brak owocu Ducha Uświęcającego jest wyraźnym sygnałem trwania w rzeczywistości Śmierci. Niestety wielu tzw. „wierzących” w Sardes kompletnie tego nie rozumiało. Twierdzili, że mają już odwieczne i nieskończone Życie, ale nie było w nich owocu tego Życia. Doktryna, której się trzymali, była w nich silniejsza niż świadectwo ich postępowania. Podobnie o marnotrawnym synu wypowiedział się ojciec w Łk 15,32. W tamtej przypowieści dotyczącej Królestwa Bożego i postawy Ojca, który oczekuje opamiętania się swojego dziecka, Jezus nie zawahał się użyć słowa „martwy” do opisania człowieka, który nie daje oznak (owocu) Życia.
(*6) Dosł. „Boga”.
(*7) Por. Mt 24,42-51. Generalnie wezwanie do czuwania i badania znaków powtórnego przyjścia Jezusa pojawia się w całym NT. Czuwanie jest potrzebne po to, aby wierzący ludzie nie zostali zaskoczeni powtórnym powrotem PANA, lecz byli do tego właściwie przygotowani. Zaskoczeni Jego powrotem będą zarówno ci, którzy Jemu nigdy nie zaufali, jak również i ci, którzy pomimo złożenia w Nim kiedyś swojej nadziei, ustali w biegu, nie wytrwali, nie okazali się zwycięzcami. Jednych i drugich czeka podobny koniec. Trwanie w ufności do PANA jest ściśle związane z nieustannym oczekiwaniem na Jego powrót, z nieustannym czuwaniem. Por. choćby: Mt 24,1-44; Mt 25,1-13; Mt 26,41; Mk 13,31-37; Łk 12,36-40; Rz 13,11; 1 Kor 16,13; 1 Tes 5,6; 2 Tm 4,5 oraz 1 P 5,8.
(*8) Dosł. „nie splamili swoich szat”. Wg Jk 1,27 „splamieniem się” jest odstępstwo od Chrystusa, tzn. odwrócenie się od Niego i zwrócenie się do świata.
(*9) Dosł. „zwyciężający” – por. przypis do Ap 2,7.
(*10) Por. Ap 3,18; Ap 4,4; Ap 7,9-14; Ap 22,14.
(*11) Por. Wj 32,32; Ps 69,29; Iz 4,3; Dn 12,1; Flp 4,3. Por. także Ap 5,1nn; Ap 10,8-11; Ap 20,15; Ap 21,27.
(*12) Gr. angelos (posłańców). Posłańcami Bożymi mogą być zarówno byty duchowe (aniołowie) jak i zwykli ludzie, których Najwyższy chce do tego użyć. Ludzi wykonujących Bożą misję Pismo określa także słowem apostolos (wysłannicy). Na temat przyznania się przez Jezusa do kogoś, por. także Mt 10,32-33; Łk 12,8-9, a także z Mt 7,21-23. Z tego ostatniego tekstu wynika, że nie to, co ktoś mówi o swoim związku z Bogiem, ani nie to, czy ktoś przyznaje się do PANA, ma ostateczne znaczenie. Ostateczne znaczenie ma to, czy PAN przyzna się do niego.