A pisząc do was, byście unikali kontaktów z tymi, którzy są rozpustni, seksualnie wyuzdani czy też lubują się w pornografii, nie miałem na myśli ludzi z tego świata, a więc światowych lubieżników, chciwców, zdzierców, czy bałwochwalców, gdyż inaczej nie mielibyście szansy, by w jakikolwiek sposób funkcjonować w społeczeństwie. To, co napisałem odnosi się do tych, którzy mienią się „braćmi” w wierze, a jednocześnie brukają się pornografią lub inną nieczystością seksualną. Podobnie zresztą traktujcie tych spośród was, którzy są chciwcami, czyli bałwochwalcami. Do grupy tej zaliczam również tych, którzy ciągle przeklinają, są pijakami lub zwykłymi zdziercami. Z takimi nawet nie myślcie o zasiadaniu do wspólnych posiłków. Pamiętajcie, że osądzanie tych, którzy są na zewnątrz, nie należy do was. Wy jednak macie zadbać o to, co dzieje się w waszej wspólnocie. Ci z zewnątrz zostaną osądzeni przez Boga, do was natomiast należy oczyszczenie waszej społeczności z osób, które są zepsute.