A kiedy siedemdziesięciu dwóch uczniów wróciło z powierzonej im misji, z wielkim podnieceniem relacjonowali:
— PANIE, z uwagi na Ciebie(*1), nawet demony były nam uległe!
Wówczas Jezus rzekł im:
— Gdy wyruszyliście widziałem szatana, który niczym błyskawica runął z Niebios. Lecz ja wyposażyłem was we władzę do deptania jego sług, jak depcze się węże i skorpiony. A potęga mojego autorytetu jest taka, że ich moc nie mogła wam zaszkodzić. Wy jednak powinniście ekscytować się nie tym, że duchy nieczyste były wam uległe, lecz tym, iż wasze imiona są zapisane w Niebiosach!
I wtedy Jezus, rozradowawszy się Duchem Świętego Boga, wzniósł taką modlitwę:
— Abba, Kochany Ojcze, wyznaję, że Ty jesteś PANEM Niebios oraz Ziemi, i że Ty swoją prawdę zakryłeś przed filozofami, intelektualistami i uczonymi, a odsłoniłeś ją maluczkim. Tak, Ojcze, tak właśnie spodobało się Ci to uczynić!
══════════
(*1) Dosł. „na Twoje imię” (hebraizm).