Nieustannie to przypominaj, a składając świadectwo, pamiętaj, że wszystko, co mówisz, wypowiadasz w obecności Boga. Nie walcz o słowa czy sformułowania dotyczące spraw pomniejszych, gdyż słowne utarczki nigdy nie prowadzą do czegoś dobrego, a jedynie do zguby(*1) tych, którzy się im przysłuchują. Zamiast tego gorliwie staraj się, by samemu stanąć przed Bogiem jako Jego sprawdzony i dobry pracownik, który uczciwie głosi Słowo Prawdy(*2). Z tego powodu unikaj jałowych dyskusji, w których specjalizują się ludzie o bezbożnych sercach! Niestety, gadania i poglądy takich szerzą się wokół niczym gangrena! Do nich należą Hymeneusz(*3) i Filetos, którzy głosząc, że nasze zbawienie już się sfinalizowało(*4), rozmijają się z prawdą i wywracają wiarę wielu. Jednak, niezależnie od tego, co tacy ludzie twierdzą, przesłanie(*5) Bożego wezwania dalej pozostaje niewzruszone. Niczym królewska pieczęć poświadcza ono, że PAN obcuje jedynie z tymi(*6), którzy prawdziwie należą do Niego(*7). Dlatego niech każdy, kto przyzywa PANA, porzuci nieprawość(*8). Z uwagi na to bądź ostrożny i pamiętaj, że w społeczności wierzących jest jak w wielkim domu, w którym znajdują się nie tylko sprzęty złote i srebrne, lecz także drewniane i gliniane. Te pierwsze są dla chwały i splendoru, drugie zaś na śmieci i odpady. Każdy jednak, kto prawdziwie oczyści się(*9) z brudów tego świata, może się stać sprzętem uświęconym, w którym Bóg uwidoczni splendor swojej chwały, i który będzie PANU pożyteczny do realizacji wszelkiego dobrego dzieła(*10).
══════════
(*1) Gr. katastrofe.
(*2) Inne określenie Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie.
(*3) Por. 1 Tm 1,20.
(*4) W oryginale użyte jest słowo gr. anastasis, które znaczy „powstanie” i w Biblii jest ściśle wiązane z zapowiadanym powstaniem z martwych w dniu powtórnego przyjścia Chrystusa. A zatem w swoim nauczaniu Hymeneusz i Filetos twierdzili, że proces zbawienia, którego finałem ma być zmartwychwstanie ludzi w nowych ciałach, już się dokonał. Uważali bowiem, że już teraz są zbawieni. Nauczanie tych ludzi zupełnie ignorowało przekaz Bożego Słowa, że zbawienie jest procesem trzyetapowym, którego warunkiem koniecznym jest (1) duchowe narodzenie – por. J 3,5-7. Po narodzeniu z Bożego Ducha człowiek musi jeszcze (2) przejść w tym życiu proces uświęcenia – por. Hbr 12,14 – którego celem jest dostosowanie jego serca, sposobu myślenia i postępowania do standardu Chrystusowego. Dopiero ostatnim etapem procesu zbawienia będzie (3) zmartwychwstanie, w wyniku którego człowiek trwający w Chrystusie dostąpi uwielbienia otrzymując nowe, niebiańskie ciało – por. 1 Kor 15,35-54 i całkowitą wolność od obecności i wiecznych konsekwencji grzechu, a także od wszelkiej destrukcji i cierpienia – por. Ap 21,3-4.
(*5) Dosł. „fundament”.
(*6) Dosł. „zna tych”. Użyte w tym miejscu gr. ginosko opisuje nie tyle wiedzę, co osobistą, bliską więź.
(*7) Nawiązanie do wypowiedzi Mojżesza podczas rebelii Koracha, Datana i Abirama twierdzących, że już osiągnęli świętość – por. Lb 16,5: „(…) PAN pokaże, kto należy do Niego, kto jest uświęcony i komu On zezwoli zbliżyć się do siebie. Temu zaś, kogo uzna, pozwoli wejść do swojej Obecności”. Bóg patrzy na wnętrze człowieka i zna jego serce. W tym kontekście nie ma znaczenia to czy ktoś przyznaje się do Boga, ale to czy Bóg przyznaje się do tego człowieka (por. Mt 7,21-23). W obecnych czasach, bardziej niż kiedykolwiek, zwodzenie się nasila. Zbyt wiele osób, które zawodowo parają się duszpasterstwem zaczyna spełniać kryteria pozwalające zaliczać ich do zwodzicieli powołujących się na Chrystusa, a jednocześnie nie mających z Nim nic wspólnego.
(*8) Nawiązanie do Ps 6,9 oraz Iz 52,11. Odstąpienie od nieprawości w innych miejscach NT jest nazywane uświęceniem (por. Hbr 12,14; 1 Tes 3,13; 1 P 1,15). Uświęcenie jest częścią → Procesu zbawienia, którego dokonuje Chrystus w ludziach, jacy w Nim położyli swoje zaufanie.
(*9) W oryg. czasownik gr. ekkathairo („oczyścić gruntownie”, „usunąć brud”) jest użyty w trybie przypuszczającym czynnym, dlatego w dalszej części zdania użyto określenia „może się stać”.
(*10) Zgodnie z Ef 2,10 dobrymi czynami nie są te, które ludzie sami uważają za dobre (por. Iz 64,5), ale te które Bóg przygotował swoim sługom do wykonania. Por. także Mt 7,21.