I to jeszcze wiedzcie, że w czasie tych wszystkich prób i doświadczeń chlubą nam było nasze sumienie. Ono bowiem przez cały czas poświadczało nam, iż w tym świecie – a szczególnie pośród was – postępowaliśmy z całą prostotą i czystością serca, a więc tak, jak to Bogu się podoba. Nie szukaliśmy bowiem ratunku w ludziach, ani w ludzkiej mądrości, lecz polegaliśmy wyłącznie na Bożej łaskawości. Z podobnym nastawieniem piszemy do was każdy z listów. Nie chodzi nam bowiem o nic innego, jak tylko o to, co jasno i bez żadnych podtekstów, wprost wam w nich przedstawiamy. Żywimy przy tym głęboką nadzieję, iż w końcu w pełni to zrozumiecie i uznacie, co zresztą po części już widzimy. Dlatego umacniajcie się w myśleniu, iż w Dniu PANA naszego, Jezusa, to my będziemy waszą chlubą, a wy naszą(*1).
══════════
(*1) To wielka i niezwykła prawda, że w Dniu Chrystusa (tzn. w Dniu Sądu Ostatecznego) jedyną chlubą i wieńcem chwały ludzi zbawionych będzie (a) świadectwo tego, jak odnosili się do braci i sióstr w wierze (por. Mt 25,31-46) oraz (b) obecność w Królestwie tych, których oni – przez głoszenie Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie – uratowali przed potępieniem nadciągającym na obecny świat (por. 1 Tes 2,19; Flp 2,16; Hbr 3,6). Nie jest to ani nowa, ani zaskakująca informacja. Jezus bowiem dał swym uczniom dwa fundamentalne nakazy: (a) aby wzajemnie wobec siebie zachowywali postawę ofiarnej Bożej miłości wzorowaną na Jego postawie (por. J 13,34-35; J 15,12; J 15,17) oraz (b) by ratowali innych przed potępieniem (por. Mt 28,19-20; Mk 16,15; Łk 24,47; J 20,23; Dz 1,8).