2 List do Koryntian 9,6-15 (NPD)

Bo przecież jest tak, że kto skąpo sieje, ten również skąpo żąć będzie; a kto sieje hojnie, ten również hojnie żąć będzie. Niechaj więc każdy postąpi tak, jak to sobie w sercu wcześniej postanowił – nie z żalem ani nie pod przymusem, gdyż Bóg miłuje tylko takiego dawcę, który z braćmi i siostrami w wierze dzieli się tym, co ma – z radością. A Bóg dysponując wielką zdolnością pomnażania każdego gestu łaskawości, zadba również o to, abyście zachowując we wszystkim samowystarczalność, mieli mnóstwo okazji do angażowania się w Jego dobre dzieła(*1), zgodnie z tym, co jest napisane:

Prawe czyny(*2) tego, kto hojny jest dla ubogich,
nie pójdą w niepamięć, lecz będą trwać zawsze(*3).

Ten bowiem, który daje siewcy ziarno i karmi go chlebem(*4), pomnoży również swój zasiew w was(*5) zwiększając w was plon swej sprawiedliwości(*6). Błogosławieństwo materialne otrzymaliście bowiem po to, aby swą hojnością(*7) zachęcać obdarowywanych do składania dziękczynienia Bogu. Prawda jest bowiem taka, iż tego rodzaju posługiwanie nie tylko zapobiega niedostatkom u braci i sióstr w wierze, lecz obfituje również wzrostem dziękczynienia, które oni składają Bogu. Dzięki namacalnym dowodom waszego oddania, obdarowani będą wielbić Boga za wasze posłuszeństwo i zrozumienie Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie oraz za hojność i jedność, w jakiej z nimi trwacie. A przecież nie tylko z nimi, ale i ze wszystkimi, którzy polegają na Bogu. I tak wszyscy będą składać Bogu dziękczynienia z powodu przeogromnej łaski(*8), którą Najwyższy was obdarzył. Bogu więc niech będą wielkie dzięki za Jego bezcenne dary!

=================

(*1) Por. Ef 4,28. Tak więc łaską Bożą nie jest bogactwo materialne, ale gotowość łożenia na Boże dzieła przy zachowaniu samowystarczalności (tzn. bez korzystania z pomocy opieki socjalnej czy wsparcia lokalnego kościoła).

(*2) „Prawe czyny” to wg żydowskiego myślenia „czyny sprawiedliwe”.

(*3) Por. Ps 112,9

(*4) Nawiązanie do Iz 55,10.

(*5) Dosł. „wasz zasiew” – chodzi o zasiew Słowa, który został dokonany w Koryntianach.

(*6) Dosł. „wasz plon sprawiedliwości”. Skoro przed Bogiem nikt sam z siebie nie jest sprawiedliwy (por. Rz 3,10), znaczy to, że Apostoł myśli tu o pomnożeniu sprawiedliwości Chrystusa w życiu tego wierzącego, który jest hojny i właściwie zarządza mieniem powierzonym mu przez Boga. Może więc chodzić tu albo o pomnożenie owocu Ducha Chrystusowego w życiu hojnego chrześcijanina, albo o pomnożenie ilości osób, które dzięki działaniu takiej osoby, wejdą do Bożego Królestwa (por. Łk 16,8-9). Wielu fałszywych nauczycieli wyrywając ten fragment z kontekstu sugeruje, iż mówi o pomnożeniu majątku ofiarodawcy, co jest fundamentalnie sprzeczne z całym przesłaniem głoszonym przez Jezusa. Koncepcja „handlu wymiennego” z Bogiem oraz identyfikowania Bożego błogosławieństwa z materialnym błogosławieństwem, jest całkowitym rozminięciem się z przesłaniem NT i bazuje na starotestamentowej żydowskiej mentalności, która została przejęta zarówno przez głosicieli tzw. „ewangelii sukcesu” jak i przez środowiska idące za nurtem teologii kalwińskiej, która w osobistym bogactwie upatruje potwierdzenia Bożego wybrania i błogosławieństwa.

(*7) Apostoł wraca do myśli zawartej w 2 Kor 8,7.

(*8) Z kontekstu wynika, iż to hojność serca jest postrzegana przez Pawła jako dar Bożej łaski. Nie chodzi mu o zasobność materialną Koryntian. Wiemy o tym ponieważ pisząc wcześniej o wierzących ludziach z Macedonii (por. 2 Kor 8,1) podkreślał ogrom łaski jakiej oni dostąpili przez doświadczenie hojności serc, pomimo, że byli straszliwie biedni. O hojności wobec braci i sióstr w wierze pisze również w poprzednim wersecie.

2 List do Koryntian 5,1-10 (NPD)

8 sierpnia 2020

2 List do Koryntian 11,1-4 (NPD)

8 sierpnia 2020