Bracia i siostry, zrozumcie, że nie ma żadnej potrzeby doszukiwania się daty czy pory, kiedy wszystko to się stanie. Wiecie przecież doskonale, że Dzień PAŃSKI nadejdzie niespodziewanie – jak złodziej w nocy(*1). Gdy będą mówić: „pokój i bezpieczeństwo”(*2), wtedy, nagle – niczym bóle na rodzącą kobietę – spadnie na nich zagłada, której się nie wymkną! Was jednak, bracia i siostry, ów Dzień nie zaskoczy, ponieważ wy nie chodzicie w mroku, gdyż wszyscy, którzy trwacie(*3) w PANU, jesteście dziećmi światłości, a nie ciemności. A skoro jesteśmy dziećmi światłości, a nie mroku, nie „śpijmy” jak inni, lecz czuwajmy, będąc zawsze przytomni(*4)! Duchowo „śpiącymi” są bowiem ci, którzy pogrążają się w ciemności tego świata i upajają jego mrokiem. Tacy są bowiem w stanie duchowego zamroczenia ciemnością. Lecz my, należący do światłości, zachowajmy przytomność ducha i przywdziejmy pancerz wiary oraz ofiarnej Bożej miłości, mając za hełm nadzieję zbawienia(*5). Bóg bowiem nie chce, byśmy pili z czary Jego gniewu(*6), lecz abyśmy w PANU naszym, Jezusie Chrystusie, zostali od tego uratowani(*7). Jezus bowiem poniósł śmierć za nas, abyśmy – niezależnie od tego, czy w Dzień Jego powtórnego przyjścia będziemy na tym świecie(*8) czy na tamtym(*9) – razem z Nim żyli na wieki. Dlatego umacniajcie się wzajemnie i wspierajcie jeden drugiego na drodze wiary, jak to już zresztą czynicie.
══════════
(*1) Por. 2 P 3,10.
(*2) Przywódcy światowi od stuleci mają tendencję do wypowiadania właśnie takich obietnic. W czasach rzymskiego imperium hasła pax romana i pax et securitas były z dumą wygłaszane przez ówczesnych cesarzy. Podobne obietnice „pokoju i bezpieczeństwa” były systematycznie powtarzane przez polityków przez wieki, jednak nigdy w żaden sposób nie znajdowały odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jak podają źródła Norweskiej Akademii Nauk, która razem z historykami z Anglii, Egiptu, Niemiec oraz Indii, przygotowała raport specjalny w tej sprawie: od roku 3600 p.n.e. świat zaznał tylko 290 lat pełnego pokoju. W okresie ostatnich 5600 lat miało miejsce ok. 14300 różnego typu wojen, w których zginęło ponad 3,5 miliarda ludzi. Szacowana wartość zniszczeń wojennych została porównana przez specjalistów do wartości czystego złota, które byłoby potrzebne do opasania globu ziemskiego (wzdłuż równika) warstwą o grubości 10 m i szerokości 160 km. Od roku 650 p.n.e. zaistniało w świecie ok.1600 różnego typu wyścigów zbrojeń, z których tylko 16 nie skończyło się wojną, jednak i one doprowadziły do ekonomicznego zrujnowania krajów w niezaangażowanych. W tym samym czasie ponad 8000 traktatów pokojowych zostało złamanych. W komentowanym tekście Apostoł Paweł zapowiada jednak, że Boża cierpliwość kiedyś się skończy. Czas (eon) łaski dobiegnie końca i wówczas nastanie Dzień Bożego Gniewu oraz słusznej odpłaty. Jedyny prawdziwy pokój i jedyne prawdziwe bezpieczeństwo, jakich świat może doznać, związane są z osobą Jezusa Chrystusa.
(*3) Paweł użył tu czasownika eimi (być) w 2 os. l.m. w trybie teraźniejszym niedokonanym.
(*4) „Będąc przytomni” – gr. nefomen, które inni tłumaczą „bądźcie trzeźwi”, co też, z uwagi na kontekst, jest dobrym przekładem. Słowo nefomen pochodzi od czasownika nefo, które oznacza nie tyle powstrzymywanie się od alkoholu, co w szerszym kontekście unikanie sytuacji, w której ktoś mógłby się znaleźć pod wpływem jakiegokolwiek nałogu mogącego zaburzać jego świadomość i ograniczać czujność. W następnym zdaniu Paweł użyje innego czasownika methysko, który już jednoznacznie określa upojenie alkoholowe.
(*5) Por. Ef 6,14-17.
(*6) Por. Ps 75,9.
(*7) Dosł. „zbawieni”. Zbawienie jest procesem, który zaczyna się od tzw. „nowego narodzenia”, dalej dokonuje się w procesie uświęcenia i zakończy na Sądzie Ostatecznym. Więcej w Komentarzu NPD → Zbawienie.
(*8) Dosł. „obudzeni” – w sensie żywi (fizycznie).
(*9) Dosł. „śpiącymi” – w sensie umarli (fizycznie).