List do Hebrajczyków 5,11-14 (NPD)

W sprawach tych mamy jeszcze wiele do powiedzenia, lecz trudno będzie wam to wszystko wyjaśnić, gdyż ciągle jesteście ociężali w pojmowaniu rzeczy podstawowych.  Ze względu na czas, który upłynął od waszego nawrócenia, powinniście już być nauczycielami(*1), tymczasem wy ciągle wykazujecie potrzebę pouczania was o fundamentalnych prawdach Bożego Słowa. Nadal potrzebujecie mleka, a nie stałego pokarmu.  A przecież ten kto – niczym niemowlę – musi ciągle karmić się duchowym mlekiem, jest ignorantem w rozumieniu nauki(*2) o Bożej sprawiedliwości. Ona bowiem jest stałym pokarmem przeznaczonym dla ludzi dojrzałych, którzy dzięki ustawicznej praktyce ćwiczenia się w rozróżnianiu dobra od zła, posiedli nawyk panowania nad swoimi zmysłami.

══════════

(*1) Ukazany tu w przenośni obraz życia adresatów listu wskazuje na ich problemy w rozwoju duchowym. Choć mieli wystarczający do tego czas, jednak nie nauczyli się w praktyce stosowania zasad Królestwa Sprawiedliwości. O podobnym problemie pisze Jakub w swym liście (Jk 1,22-25). Wzrost duchowy można osiągnąć tylko poprzez praktyczne stosowanie Bożego Słowa w odniesieniu do samego siebie. Nie ma innej drogi wzrastania w dojrzałości duchowej w Chrystusie (por. Ef 4,13).

(*2) Dosł. „słowie”.

 

List do Hebrajczyków 5,1-10 (NPD)

7 grudnia 2018

List do Hebrajczyków 6,4-8 (NPD)

7 grudnia 2018