Abraham

Pierwszy biblijny patriarcha, którego losy są opisane w Rdz 11–17. Z pochodzenia był Chaldejczykiem urodzonym w mieście Ur nad brzegiem Eufratu. Ruiny tego miasta zostały odkryte w połowie XIX w. w pobliżu miejscowości An-Nasirijja na terytorium obecnego Iraku (mniej więcej w połowie drogi między Bagdadem a Zatoką Perską). W tamtych czasach rejon ten nie był pustynny jak obecnie, a samo Ur uchodziło za zasobne miasto.
Abraham posługiwał się jeszcze wówczas imieniem Abram (co znaczy „wyniosły ojciec”). Imię to mogło być wyrazem szacunku dla jego ojca Teracha. Abram, wezwany przez Boga, posłusznie opuścił dostatnie życie w Ur chaldejskim i wraz z ojcem, żoną Saraj (która była jego przyrodnią siostrą) oraz bratankiem Lotem wyruszył do Charanu (por. Dz 7,2-4), gdzie osiadł na blisko pół wieku. Tam, w wieku 75 lat (już po śmierci swego ojca Teracha), został ponownie wezwany przez Boga, by ruszył dalej – do innej krainy, którą okazał się Kanaan. I tym razem Abram okazał Bogu posłuszeństwo (por. Hbr 11,8).
Dwadzieścia cztery lata później, gdy Abram miał 99 lat, Bóg zawarł z nim przymierze, obiecując mu, iż stanie się ojcem licznych narodów. Jako znak tego przymierza Bóg ustanowił obrzezanie napletka, zarówno samego Abrama, jak i napletków wszystkich jego potomków. Częścią tej Obietnicy była także zapowiedź przyjścia na świat potomka Abrama z niepłodnej dotąd żony Saraj. Wówczas Bóg nadał Abramowi nowe imię – Abraham (dosł. „ojciec wielu narodów”), a jego żonie – Sara (dosł. „księżniczka”). Zgodnie z obietnicą Sara, choć była starą, niepłodną kobietą (por. Rz 4,19), urodziła syna, któremu Abram nadał imię Izaak (dosł. „śmiech”) w celu upamiętnienia reakcji swej żony na zapowiedź, iż w wieku 90 lat urodzi dziecko (por. Rdz 18,9-15).
Gdy Izaak miał 33 lata (o czym mówi tradycja żydowska), wiara Abrahama została ponownie poddana próbie (testowi). Bóg wezwał Abrahama, by na wzgórzu Moria, na którym później została wybudowana jerozolimska świątynia Salomona, złożył swego syna w ofierze. I tym razem Abraham usłuchał Bożego polecenia bez wahania, działał bowiem w głębokim przeświadczeniu, że skoro Bóg powiedział: „(…) twoje prawowite potomstwo będzie wywodzić się z Izaaka”, to musi dysponować mocą, by jego syna przywrócić do życia. Dlatego odzyskał Izaaka niemalże tak, jakby „powstał on z martwych” (Hbr 11,18-19 NPD). Taka postawa Abrahama sprawiła, że został nazwany „ojcem wiary” lub „ojcem wszystkich wierzących” (por. Rz 4,16; Ga 3,6-8), gdyż jako pierwszy pokazał w praktyce, czym jest wiara (zaufanie), która podoba się Bogu. Tego typu wiara (wiara biblijna) polega na pełnym zaufaniu Bożemu Słowu, a więc zaufaniu temu, co mówi Bóg. Abraham, choć był człowiekiem o wielu wadach i słabościach, nigdy nie zwątpił w to, co usłyszał od Najwyższego (por. Rz 4,17-22). Zawsze był posłuszny Bożemu Słowu. Jego żona Sara (również pomimo swoich słabości) została ukazana w NT jako wzór postawy wierzącej kobiety (por. Hbr 11,11) – szczególnie w kwestii poszanowania męża i poddania się jego przywództwu oraz autorytetowi (por. 1 P 3,5-6).
Chociaż wiele ludów uważa Abrahama za swego fizycznego protoplastę (w tej liczbie znajdują się wyznawcy judaizmu oraz muzułmanie), to jednak Apostoł Paweł podkreśla, że dziedzictwo Abrahama realizuje się w naśladowaniu jego wiary (zaufania do Bożego Słowa), a nie w pochodzeniu genetycznym (por. Ga 3,7-9; Ga 3,29). Nauczał tak, ponieważ sam Jezus niezwykle dobitnie wypowiedział się w tej sprawie (por. J 8,39-58). W tekście tym Jezus odniósł się do swego spotkania z Abrahamem (pojawiając się w postaci kapłana Melchizedeka), co szerzej wyjaśnione jest w Hbr 5–7.

Mt 5,3-5 (NPD)

8 listopada 2024

Mt 5,6-10 (NPD)

8 listopada 2024