Bóg jednak okazał nam swoją ofiarną miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas wtedy, gdy jeszcze byliśmy grzesznikami(*1). A skoro z powodu nadziei, którą złożyliśmy w Chrystusie, już otrzymaliśmy od Boga status sprawiedliwości, to tym bardziej teraz – dzięki krwi Jezusa – zostaniemy wyratowani(*2) od słusznego Bożego gniewu. W tym właśnie tkwi sedno naszej nadziei! Jeżeli bowiem jako nieprzyjaciele Boga zostaliśmy pojednani(*3) z Nim przez śmierć Jego Syna, to o ileż bardziej teraz – będąc już pojednani – zostaniemy doprowadzeni do realizacji naszego zbawienia(*4) przez trwanie w Jego Synu, w którym jest Życie. Dlatego radujmy się w Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego PANA, w którym dostąpiliśmy pojednania z Wszechmocnym(*5).
══════════
(*1) Por. 1 J 4,10.
(*2) W tekście greckim jest tu użyta jedna z form czasownika „zbawić” (gr. sodzo).
(*3) Apostoł Paweł pisze tu o nawiązaniu osobistej relacji z Bogiem, która, od czasu grzechu Adama, była dla ludzi niedostępna. W absolutnie wyjątkowych sytuacjach Bóg nawiązywał tymczasową relację z wybranymi przez siebie osobami, które wcześniej namaszczał swoim Duchem Uświęcenia.
(*4) Biblia wyraźnie pokazuje, że zbawienie jest w życiu człowieka procesem (realizowanym przez Boga w sposób konsekwentny), a nie tylko jakimś jednorazowym wydarzeniem. Prawda ta staje się oczywista, gdy zauważymy, że Pismo św., podejmując temat zbawienia (uwolnienia z mocy grzechu, jego wpływu i obecności), używa aż trzech czasów, informując nas tym samym, że jesteśmy zbawieni, jesteśmy zbawiani i będziemy zbawieni. Używanie trzech czasów umożliwia też zrozumienie, iż wspomniane Boże działanie zostało w życiu chrześcijanina nie tylko w precyzyjny sposób zainicjowane (duchowe narodzenie – J 3,3), ale też jest kontynuowane (proces uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy PANA – Hbr 12,14), aby osiągnąć swój cel i dopełnienie w chwili, gdy ludzie – poddając się Bogu – zwycięsko przejdą proces uświęcenia. Otrzymają wtedy nowe, uwielbione ciała – na wzór ciała zmartwychwstałego Chrystusa (1 Kor 15,47-48; 2 Tes 1,10). Więcej w Komentarzu NPD → Zbawienie.
(*5) Sens jest taki: Życie jest w Chrystusie. Jeśli trwamy w Chrystusie, to jesteśmy zanurzeni nie tylko w Jego śmierci (dla uznania nas za sprawiedliwych), ale i w Życiu (dla naszego uświęcenia i wieczności).