Uważajcie więc i czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy pora ta nadejdzie! Z Dniem Sądu będzie bowiem jak z powrotem człowieka, który wyjechał na obczyznę, powierzając sługom zarząd nad swoimi dobrami. Każdemu przydzielił inne zadanie, a słudze mającemu klucze do wrót domu nakazał czuwanie. Tak samo i wy bądźcie zawsze gotowi, bo nie wiecie, kiedy ja – wasz PAN – nadejdę. Nie wiecie, którego dnia ani o której godzinie spotkacie mnie twarzą w twarz! Obym, przychodząc do was znienacka, nie zastał was gnuśnymi i śpiącymi(*1)! Dlatego to, co mówię do was teraz, nakazuję wszystkim: Czuwajcie!
══════════
(*1) Przenośne określenie lenistwa i niestosowania się do poleceń PANA.