Och, Koryntianie! Szczerze wam wyznajemy, iż nasze serca są w waszym kierunku szeroko otwarte. Nasza ofiarna miłość wobec was nie jest niczym ograniczona! To raczej wy ciągle wewnętrznie zamykacie się przed nami! Jak dzieciom to wam tłumaczę: odpłaćcie nam taką samą otwartością, jaką i my mamy wobec was. Nie wprzęgajcie się w jedno jarzmo z niewierzącymi!(*1). Jakie bowiem może być partnerstwo pomiędzy sprawiedliwością a bezprawiem, albo co może mieć wspólnego światłość z ciemnością? Czy istnieje jakakolwiek harmonia pomiędzy Chrystusem a Beliarem(*2), albo jakakolwiek wspólnota wierzącego z niewierzącym? Czy jest jakikolwiek związek pomiędzy prawdziwą świątynią Boga a obrazami lub figurami bożków? Przecież to my jesteśmy świątynią Boga Żywego, zgodnie z tym, co On sam powiedział:
Zamieszkam pośród was i będę się przechadzał pomiędzy wami.
Będę waszym Bogiem, a wy będziecie moim ludem(*3).
Z tego powodu PAN mówi:
Wyjdźcie spośród nich i odłączcie się od nich!
Tego, co nieczyste, nie dotykajcie, a ja was przygarnę(*4)
bo, jak obiecał PAN Wszechwładny(*5), On będzie wam Ojcem, a wy będziecie Mu synami i córkami(*6).
===========
(*1) Por. Mt 11,29.
(*2) Inna forma imienia „Belial”, które było potocznym imieniem diabła występującym w żydowskiej literaturze pozabiblijnej.
(*3) Skrót z Kpł 26,11-12 (por. także Ez 37,27 oraz Ap 21,3).
(*4) Skrót z Iz 52,11 (por. także Jr 51,45). Cytat ten wyjaśnia najgłębszy sens uświęcenia, o którym Apostoł pisze dalej w 2 Kor 7,1. Koncepcja „świętości” w rozumieniu hebrajskim związana była przede wszystkim z oddzieleniem od grzechu. Świętość Boga oznacza Jego absolutne oddzielenie od grzechu oraz czystość i doskonałość nigdy nie skażoną błędem, porażką czy fałszem. Najwyższy nie ma nic wspólnego z grzechem, a grzechu wręcz nienawidzi. Lud uświęcony to lud oddzielony dla Boga – do Jego wyłącznej własności. Jest to lud posłuszny Bogu i pełniący Jego wolę. W związku z tym lud ten ma być, siłą rzeczy, oddzielony od grzechu, gdyż inaczej nie może być reprezentantem Tego, Który Jest Święty (por. 1 P 1,15-16); nie może mieć obywatelstwa Bożego Królestwa (2 Kor 5,6-10; Flp 3,20) i być domownikiem Boga Najwyższego (por. Ef 2,19). Sprowadzanie świętości tylko i wyłącznie do kategorii postawy moralnej, którą może prezentować nawet niewierzący, jest kolosalnym spłyceniem tematu.
(*5) Gr. Kyrios Pantokrator – jeden z tytułów Jezusa Chrystusa.
(*6) Nawiązanie do 2 Sm 7,14.