Chyba pamiętacie nasz trud i znój, gdy pracowaliśmy dniem i nocą(*1), aby tylko nie stać się wam ciężarem. Jednocześnie głosiliśmy wam bez przestanku Bożą Dobrą Wiadomość o ratunku w Chrystusie. Zarówno wy, jak i sam Bóg, jesteście tego świadkami, iż zachowywaliśmy się wobec was, wierzących, w sposób święty, sprawiedliwy i nienaganny. Przecież doskonale wiecie, że każdego z was traktowaliśmy niczym ojciec swe dzieci: zachęcając i dodając otuchy. Nieustannie wzywaliśmy was, byście postępowali w sposób godny Boga, który otworzył wam drogę do Królestwa swojej chwały. A wy, przyjmując to nauczanie, nie potraktowaliście go jako ludzkiego słowa, lecz – co jest zgodne z prawdą – jako Słowo Boże. Z tego więc powodu nieustannie dziękujemy Najwyższemu nie tylko za to, iż objawił swoje działanie pośród was, ale także za to, że wy odpowiedzieliście Mu z całą ufnością. W taki oto sposób, bracia i siostry, staliście się naśladowcami wspólnot Bożego ludu z Judei, które trwają w Chrystusie Jezusie. Zaczęliście również – podobnie jak i oni – doświadczać prześladowań ze strony swoich rodaków. Wiecie z pewnością, że to religijni przywódcy z Judei(*2) doprowadzili do zabicia Jezusa, naszego PANA. W podobny zresztą sposób prześladowali wcześniej proroków, a ostatnio również i nas. W ich postępowaniu można zobaczyć także wrogość wobec innych narodów. Dlatego nie podobają się Bogu. A ponieważ nie chcą, aby ci, którzy nie są Żydami, dostępowali zbawienia, ciągle przeszkadzają nam w głoszeniu Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie! W ten oto sposób nieustannie dopełniają miary swoich grzechów. Dlatego w końcu gniew Boży zwrócił się przeciwko nim!
══════════
(*1) Paweł wspomina o pracy zawodowej. Apostoł znał się na rzemiośle i samodzielnie wyrabiał namioty.
(*2) Dosł. „Judejczycy” (gr. Judaioi). Przekład tego terminu, mimo prostego brzmienia, nastręcza wielu kłopotów. Można tłumaczyć go jako „Żydzi”, co jednak nie oddaje istoty rozdźwięków, jakie istniały pomiędzy Judejczykami a Galilejczykami. Między tymi dwiema grupami Żydów istniało bowiem wielkie napięcie. Określenie „Judejczycy” było nie tylko nazwą etnicznej grupy zamieszkujących Judę, ale przede wszystkim symbolem tych Żydów, którzy sprawowali władzę zarówno świecką, jak i religijną. Niosło ono w sobie sens elity polityczno-religijnej. We współczesnym świecie mamy pewną analogię tej sytuacji. Napięcie, jakie panowało pomiędzy Galilejczykami a Judejczykami można w jakiejś mierze przyrównać do napięcia istniejącego w Rwandzie pomiędzy dwiema grupami etnicznymi: Hutu i Tutsi. Obie grupy, podobnie jak kiedyś Judejczycy i Galilejczycy, mówią tym samym językiem (choć akcent galilejski był nieco inny niż judejski) i w swym obszarze kulturowym nie mają żadnych istotnych różnic w tradycji czy religii. A jednak pewne, zupełnie drobne, cechy zewnętrzne oraz status klanowy i majątkowy zdecydowały o tym, że Tutsi (chociaż są w mniejszości) trzymają w swych rękach większość wpływów i urzędów państwowych. Pomimo znikomych różnic, każdy w Rwandzie wie, kto jest Hutu, a kto Tutsi. Podobny podział w Izraelu sięgał czasów tzw. podzielonego królestwa, gdy naród żydowski rozdzielił się dwa osobne i walczące ze sobą królestwa (ok. 930 r. p.n.e.): Północne zwane też Izraelem (składające się z dziesięciu plemion) i Południowe zwane Judą (w którego skład weszli potomkowie Judy i Beniamina). Historycznie tereny, które kiedyś należały do Królestwa Południowego stały się z czasem tzw. Judeą, a ich mieszkańcy Judejczykami. W przekładach polskich ta różnica przeważnie ginie, gdyż słowo „Judejczycy” powszechnie jest tłumaczone jako „Żydzi”, choć nie do końca oddaje to skomplikowany układ relacji etniczno-społeczno-politycznych, jakie podówczas panowały w Izraelu. Wielu Żydów w diasporze (tzn. mieszkających w rozproszeniu poza Izraelem), nie było Judejczykami, jednak to ci ostatni wszędzie, podobnie jak w Jerozolimie, przejmowali stery i wpływy w lokalnych żydowskich społecznościach.