1 P 4,1-3 (NPD)

A skoro sam Chrystus – pomimo swej świętości(*1) – doświadczył w ludzkiej naturze(*2) cierpienia, to uzbrójcie się w myśl, że wy również będziecie doznawać różnego rodzaju cierpień w czasie gdy nadal jeszcze funkcjonujecie w obecnej naturze(*3). Udręki te biorą się z faktu, że chociaż macie w sercach pragnienie, by do końca swych dni pełnić wolę Bożą, to jednak wasza grzeszna natura nadal zwodzi was różnorodnymi pożądaniami. Jednak nie poddawajcie się jej! Zbyt wiele czasu już zmarnowaliście na realizowanie swych iście pogańskich pragnień, gdy żyliście w rozwiązłości i rozpuście folgując swym pożądliwościom w orgiach, pijatykach i w niegodziwym bałwo­chwal­stwie.

══════════

(*1) Dosł. „chociaż powstrzymał się od popełnienia grzechu”.

(*2) Gr. sarks. Słowo to opisuje wrodzoną (po Adamie) skłonność ludzi do grzechu. Jest to nasza naturalna przypadłość. Jedynym człowiekiem w historii całej ludzkości, który oparł się tej skłonności jest Chrystus. Bóg przychodząc na świat w osobie Jezusa z Nazaretu pokazał ludziom jak mogą i powinni żyć według ducha. Co więcej, sam wziął na siebie wszystkie konsekwencje ludzkiego grzechu, aby ci, którzy podążą Jego śladami, tzn. ci którzy zanurzą się w Jego Słowo i Ducha, mogli skorzystać z Bożego ułaskawienia i oczyszczenia mocą Jego krwi.

(*3) Gr. sarks.

1 P 3,1-6 (NPD)

6 April 2018

1 P 4,12-17 (NPD)

6 April 2018